Stworzyć dobre logo to niełatwe zadanie, choć może wydawać się wręcz odwrotnie. U każdego proces tworzenia logo wygląda inaczej, każdy ma swoje indywidualne podejście do tego tematu. Opiszę Wam jak proces tworzenia logo wygląda u mnie na przykładzie jednego z moich zleceń.
Etap I – rozmowa z klientem
Pierwszy i najważniejszy etap w tworzeniu. To, jakie informacje uzyskam od klienta będą przekładały się na moją dalszą pracę przy projekcie. Temat, co powinno się znaleźć w briefie od klienta poruszałem już we wpisie Jak napisać dobry brief, który może posłużyć jako uzupełnienie I etapu. Zatem, jakie pytania padają najczęściej? Niektóre z nich na pewno są podobne do tych, które również zadają inni graficy swoim klientom, np.:
- Opis firmy – w tym miejscu, oprócz poznania historii firmy, celów jakie sobie stawia, proszę o określenie firmy w trzech, czterech przymiotnikach, które charakteryzują działalność firmy.
- Profil działalności – czym zajmuje się firma i czym odróżnia się od konkurencji.
Opis prowadzonej działalności i jej profil to kluczowe elementy przy tworzeniu briefu. Kolejne pytania dotyczą oczekiwań, wizerunku, grupy docelowej, no i oczywiście wyglądu przyszłego logo:
- Kto jest głównym odbiorcą firmy i w jaki sposób pozyskiwani są klienci?
- Czy jest to logo dla nowo powstałej działalności czy zmiana już istniejącego?
- Jeśli tak, to co jest powodem zmiany i jak bardzo nowe logo ma nawiązywać do starego?
- Jakie kolory są/mają utożsamiać firmę?
- Gdzie wykorzystywane będzie logo?
- Logo jakich firm może być inspiracją do dalszego działania?
- Z czym ma się kojarzyć?
Pierwszy etap to rozmowa z klientem i pozyskanie bardzo ważnych informacji.
Rozmowa z klientem i tworzenie briefu
W tym przypadku logo, które musiałem stworzyć było dla Zespołu Coverowego WiFi grającego głównie na weselach i innych tego typu imprezach. Był to rebranding firmy. Logo nie miało być odświeżoną wersją starego, lecz czymś nowym, co narzucało by nowy look oraz symbolizowało profesjonalne podejście do klienta. Informacje jakie były dla mnie ważne, które pozyskałem od zleceniodawcy to:
- Pełne instrumentarium (muzyka na żywo)
- Target (był z góry wiadomy) – przyszłe pary młode
- Przymiotniki jakie określały zespół: żywiołowość i profesjonalizm
- Profil działalności również był w większej mierze już znany – branża muzyczna, występy artystyczne
- Z czym ma się kojarzyć nowe logo – instrumenty, muzyka, rozrywka
Są to jedynie ogólniki, ale nie chodzi tutaj o to, abym napisał szczegółowo jakie informacje uzyskałem, a o to, aby pokazać jakie podstawowe, ważne wiadomości udało mi się pozyskać od klienta i jak dalej z nimi pracuję.
Etap II – tworzenie mapy myśli…
Zanim zacznę szkicować pierwsze wersje logo, zawsze zastanawiam się jak połączyć ze sobą wszystkie zdobyte informacje. Dlatego, analizując otrzymane wiadomości, staram się sprowadzić wszystko do 3-4 wyrazów charakteryzujących daną firmę. Na podstawie tych słów tworzę mapę myśli, która znacznie pomaga mi w dalszym procesie tworzenia unikalnego, niepowtarzalnego logo. Dzięki takiej mapie mamy czarno na białym z jakich elementów możemy stworzyć logo, dobrać odpowiednie połączenia przedmiotów, typografię. Na tym etapie pojawia się mnóstwo pomysłów w mojej głowie, które pozwalają mi przejść do kolejnego (pod)etapu projektowania.
Jeszcze tylko jedna rzecz zanim zacznę szkicować. Praktycznie zawsze sprawdzam, co tam słychać u konkurencji danej firmy. Dlaczego jest to takie ważne? Przeglądając strony internetowe konkurencji, analizując ich znaki firmowe dostrzegam pewne schematy, których będę chciał uniknąć, bo logo, które tworzę ma być przecież unikalne. Dla przykładu: kilka zespołów miało w swoim logo saksofon, więc już wiedziałem, że raczej nie wykorzystam w swoim projekcie tego instrumentu, ponieważ chcę aby mój znak graficzny był unikalny i nie był oparty na tym samym schemacie, co znaki firmowe kilku innych konkurencyjnych zespołów.
Jak widzisz, proces tworzenia logo, to nie tylko rozmowa z klientem i praca w programie graficznym. Zanim dojdę do uruchomienia aplikacji przede mną jeszcze jeden etap.
Etap III – tworzenie szkiców
Na podstawie mapy myśli pojawiły się pomysły, które zacząłem przenosić na papier. Dlaczego na papier, a nie od razu do komputera? Dlatego, że siedząc przed komputerem, tworząc grafikę za pomocą myszki jesteśmy trochę ograniczeni możliwościami. Trzymając w ręku ołówek mamy znacznie większą kontrolę nad tym co chcemy zrobić. Ponadto rysunek na papierze wykonamy o wiele szybciej niż w programie graficznym. Pierwsze szkice nie muszą być od razu nie wiadomo jak dopieszczone, bo nie o to tu chodzi. W tym etapie ważne jest przeniesienie swoich wstępnych pomysłów na papier, które dopieszczane są dopiero podczas przenoszenia najlepszych z nich na komputer.
Etap IV – przenoszenie szkiców do programu graficznego
Kiedy skończę szkicowanie, wybieram kilka najlepszych projektów. Ilość zależy od ustaleń z klientem. Przeważnie są to 3-4 wstępne projekty, które mam mu przedstawić. Często bywa tak, że już podczas przenoszenia pojawiają się pomysły udoskonalenia danego projektu. Staram się wtedy mimo wszystko trzymać początkowych założeń, a ewentualne ulepszenia wprowadzić później, porównać oba projekty i wybrać ten lepszy. Z drugiej strony czasami okazuje się, że trzeba zrezygnować z niektórych elementów logo, aby projekt stał się bardziej przejrzysty, czytelny.
No dobra! Mam już zwektoryzowane i dopieszczone najlepsze projekty. Co dalej?
Etap V – wysłanie propozycji logo klientowi
Przeniesione projekty wysyłam klientowi, który wybiera najlepszy jego zdaniem. Do każdej propozycji staram się napisać zawsze kilka zdań, które objaśniają dlaczego logo wygląda tak, a nie inaczej. No…. Ale zaraz, zaraz… nie wysyłam projektów od tak sobie. Zawsze jest tak, że dana koncepcja przedstawiona jest na kilku wizualizacjach, np.: jako duże logo na ścianie w firmie, przedstawienie znaku firmowego na przykładowych materiałach identyfikacji wizualnej (papier firmowy, koperta – nie muszą to być jakieś wielkie projekty, chodzi o wizualizację). Przedstawienie danego projektu na różnych przykładach daje klientowi szersze pole widzenia i pomaga dostrzec ewentualne mankamenty danego logo, co pozwala również zasugerować, co można w nim poprawić. Dla przykładu: logo może okazać się zbyt szczegółowe, a co za tym idzie, w dużym pomniejszeniu będzie zupełnie nieczytelne i bezużyteczne – sytuacja może mieć miejsce podczas nadruku grafiki na długopisach firmowych.
Proces tworzenia logo nie może być chaotyczny. Już na etapie szkicowania trzeba pamiętać o tym, co napisałem wyżej, a na pewno zaoszczędzimy trochę czasu na poprawkach. Trzeba wziąć pod uwagę, że w przyszłości, być może firma będzie chciała wyposażyć się w takie lub podobne gadżety.
Etap VI – wprowadzenie zmian w wybranym projekcie logo
Praktycznie zawsze jest tak, że klient ma swoje uwagi do wybranego projektu. Przecież ma do tego prawo, to będzie jego logo i sam najlepiej wie, jak ma ono wyglądać. Zawsze proszę o to, aby w jednym mailu opisano mi wszystkie zmiany, jakie trzeba nanieść do wybranego projektu. Dzięki temu wszystko mam w jednym miejscu, nie muszę szukać pojedynczych wiadomości z każdą zmianą. Nie ma się tutaj nad czym rozpisywać. Dostaję listę rzeczy, które trzeba zmienić w projekcie i je zmieniam. Na koniec wysyłam klientowi do akceptacji.
Etap VII – akceptacja i rozliczenie projektu
Klient patrzy, ogląda, powiększa, pomniejsza i…? Mamy to! Jest akceptacja. Proces tworzenia logo zakończył się sukcesem. Oznacza to, że możemy pomału kończyć projekt i przejść do rozliczenia się i przekazania plików zleceniodawcy. Pliki jakie przekazuję są zawsze określone w podpisanej umowie. Wszystko zależy od potrzeb klienta i tego, gdzie logo będzie wykorzystywane. Końcowe efekty pracy nad stworzonym logo zobacz poniżej. Po naniesieniu wszystkich korekt, znak firmowy prezentuje się dobrze zarówno na jasnym jak i ciemnym tle.
Podsumowanie procesu tworzenia logo
To już koniec. Projekt został zakończony i rozliczony z klientem. Jak widzisz, proces tworzenia logo nie jest tak do końca łatwą sprawą. Jest bardzo dużo zależności, kombinacji – wszystko zależy od indywidualnych oczekiwać, wymagań klienta. Pierwszy etap, to najważniejsza część całego procesu. Rozmowa z moim zleceniodawcą pozwala mi zbudować solidny fundament do działania. Dlatego, zawsze staram się wyciągnąć jak najwięcej istotnych informacji, które później przełożą się na efekty mojej pracy.
