Czego nie oczekiwać od grafika? To bardzo trudny temat. Dzisiaj mnóstwo osób początkujących w tej branży godzi się na naprawdę wiele. To wszystko tylko po to, aby zdobyć klienta i pracę do portfolio. W praktyce wygląda to tak, że taka osoba później męczy się z projektem długi czas. Oddaje niby ostateczną wersję, ale klient zdecydował, że trzeba jeszcze zmienić np. typografię i kolory. Zmiany zostają wprowadzone i zleceniodawca oznajmia, że to jednak nie to czego oczekiwał i spróbować może z tą pierwszą propozycją, tylko to, to i to trzeba zmienić. Koniec końców zlecenie kończy się niedokończonym projektem, ponieważ klient stracił cierpliwość poprzez wprowadzanie ciągłych zmian i czekanie na rezultaty. Po pewnym czasie taka osoba zaczyna rozumieć jaką wartość ma jego praca, że nie tędy droga. Zmienia swoje podejście, znajduje czas na dokładną analizę potrzeb klienta oraz badanie rynku aby zrozumieć i jak najlepiej odzwierciedlić profil firmy.
Nie oczekuj od grafika, że zawsze domyśli się o co ci chodzi
Początki współpracy z grafikiem to w pewnym sensie małe wyzwanie dla osób, które nie miały z nim żadnej styczności. Jak się zachować, jakich informacji udzielić, jak zacząć rozmowę? Tym nie trzeba się przejmować. Po prostu napisz, co chcesz aby dla Ciebie wykonał i przedstaw swoje oczekiwania. Pamiętaj jednak o tym, aby dokładnie i rzeczowo odpowiadać na pytania grafika, nie licz, że będzie czytać Ci w myślach. Jeśli coś jest dla Ciebie bardzo istotne, napisz o tym. Grafik nie zawsze się tego domyśli, bo niby skąd ma to wiedzieć? Wyobraź sobie sytuację, w której musisz wymienić w swoim domu drzwi. Idziesz do sklepu i mówisz do osoby, która Cię obsługuje „Dzień dobry, chciałbym kupić drzwi. Poproszę drzwi”. Zawsze precyzujesz jak ma wyglądać produkt, który chcesz otrzymać. Określasz kolory, ogólny wygląd, mówisz co Ci się podoba i czego nie chcesz. Podobnych informacji musisz udzielić grafikowi. O tym, jak przygotować się do rozmowy z grafikiem piszę w artykule Jak napisać dobry brief.
Czego nie oczekiwać od grafika, to właśnie tego, że ma wiedzieć, co chodzi Ci po głowie. To, jakich informacji udzielisz mu na początku zaważy na tym, jaką grafikę otrzymasz. Im bardziej sprecyzowane wymagania, tym lepsze efekty.
Nie oczekuj, że przedstawi Ci nieograniczoną ilość wstępnych projektów
Nawiązując do przykładu ze wstępu artykułu, nie oczekuj od grafika mnóstwa wstępnych projektów. To, ile wstępnych wersji logo grafik jest w stanie Ci przedstawić może dokładnie określić dopiero po stworzeniu briefu. Możesz przecież powiedzieć, że im więcej projektów, tym lepiej, bo będzie w czym wybierać. Z jednej strony to prawda, ale praktyka wygląda trochę inaczej. Po zebraniu od klienta niezbędnych informacji grafik przygotowuje się do projektowania. O tym jak wygląda proces tworzenia logo i przez jakie etapy trzeba przejść zanim zaczniemy cokolwiek projektować opisuję w artykule Proces tworzenia logo. Kontynuując, po przebrnięciu przez pierwsze etapy i stworzeniu mapy myśli, mamy już w głowie pierwsze koncepcje. Podczas szkicowania na papierze może znaleźć się kilka, kilka naście pomysłów. Do programu graficznego przenosimy tylko te najlepsze, które najbardziej zbliżone są do wymagań klienta. Czyli z kilkunastu szkiców zostaje nam 3-4 odzwierciedlające oczekiwania zleceniodawcy.
Im więcej projektów tym trudniej podjąć decyzję. To stwierdzenie nie do końca jest prawdziwe. Załóżmy, że grafik przeniósł do programu wszystkie zapisane szkice aby przedstawić je klientowi. Zleceniodawca i tak skupi się na tych 3-4 projektach, które są najbardziej zbliżone do informacji, jakie podał grafikowi przy tworzeniu briefu. Dlatego, nie ma sensu tracić czasu na nie do końca trafione w oczekiwania klienta pomysły. Rzadko się zdarza sytuacja, w której wszystkie przedstawione klientowi propozycje są na równym poziomie. Nie stawiaj na ilość, a na jakość.
Brak pieniędzy czy wizji?
Jeszcze jedna kwestia. Im dłużej trwa współpraca tym mniejsze prawdopodobieństwo, że projekt zostanie ukończony. Długotrwała praca nad jednym projektem może sprowadzać się nawet do zerwania umowy przez jedną bądź drugą stronę. Przyczyną takiego przedłużania może być brak funduszy u zleceniodawcy. Z racji braku pieniędzy na koncie u klienta, będzie marudził i zawsze coś będzie nie tak. Drugi przypadek, to kompletny brak wizji swojego przyszłego logo. Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy klient przyjeżdża do serwisu, aby zostawić samochód do naprawy. Serwisant pyta, co się dzieje? Klient odpowiada: „No w sumie, to nie wiem – przecież jeździ”. W takim przypadku trzeba zdać się na specjalistę i udzielić mu dużego kredytu zaufania. Co do przypadku pierwszego, nie widzę innego rozwiązania, jak po prostu być szczerym. Mów otwarcie co się dzieje. Myślę, że większość ludzi pójdzie w takim przypadku na rękę i zgodzi się poczekać na wynagrodzenie.
Nie oczekuj, że grafik rozpocznie z Tobą współpracę bez umowy
Sam kiedyś zaczynałem i powiem szczerze, że nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak ważna jest w tej branży umowa. Kilka razy było tak, że propozycje logo zostały klientowi przedstawione, poprawki naniesione i cisza… Bardzo nieuczciwe, ale sam sobie byłem winny. Do tej pory można znaleźć osoby pracujące bez umowy, które liczą, że może tym razem będzie inaczej i uda się ukończyć projekt. Takie były moje początki. Z resztą, na pewno nie tylko moje tak wyglądały i wielu, choć się do tego nie przyzna, miało podobne doświadczenia. Ważne, aby wyciągać wnioski i uczyć się na błędach. Dlatego grafik realizujący projekt chce mieć pewność, że go dla Ciebie ukończy. Jemu również zależy na tym, abyś był zadowolony z jego efektów pracy, ale musi się przy tym zabezpieczyć umową. Poza tym umowa mówi również o podejściu do swojej pracy. Freelancer, który zarabia na życie projektując grafikę na pewno będzie chciał mieć umowę w ręku zanim rozpocznie z Tobą współpracę.
Nie oczekuj, że zrobi Ci logo za free – „do portfolio”
Trzeba mieć tupet żeby proponować grafikowi takie rozwiązanie: stworzenie logo w zamian za pozwolenie na wykorzystanie go w swoim portfolio. Jaką motywację ma wtedy grafik projektując takie logo? Jak myślisz, na jakim poziomie będzie taki znak firmowy, który ma przecież GODNIE reprezentować Twoją działalność na rynku? Wiadomo, że graficy, którzy zaczynają swoją przygodę w branży chcą szybko zbudować swoje portfolio. Z tego powodu godzą się na pracę za półdarmo, ale nigdy za darmo. Dużo jest takich osób. Mimo wszystko wykonują dla Ciebie pracę, która powinna zostać wynagrodzona. Nie piszę tutaj o cenie jaką trzeba zapłacić profesjonalnemu grafikowi za taką usługę, ale o jakiejś części tej kwoty. Kiedy zaczynałem, zdarzyło mi się zrobić projekt logo, ulotki czy plakatu po kosztach. W taki sposób zdobywałem doświadczenie, prace do portfolio, uczyłem się rozmawiać z klientem i przyjmować krytykę, której na początku było sporo. Co najważniejsze, część klientów poleciła mnie swoim znajomym. Nigdy nie zrobiłem żadnego projektu za darmo – tylko do portfolio, lub nie zrezygnowałem całkiem ze współpracy z klientem i odwrotnie.
Czego nie oczekiwać od grafika? – Stworzenia logo na już
Tworzenie logo to niekiedy bardzo złożony proces. Nie oczekuj, że grafik przedstawi Ci w ciągu jednego dnia 4 propozycje logo i każda będzie ekstra! To, jak wygląda powstawanie logo w moim przypadku opisuję w artykule Proces tworzenia logo. Zobaczysz jakie etapy składają się na samo przygotowanie, zanim jeszcze zajmiemy się szkicowaniem swoich pomysłów. W internecie napotkałem na bardzo fajną animację, pokazującą jak bardzo ważny jest czas, który poświęcamy na projektowanie. Poniżej efekt końcowy przedstawienia tej samej postaci rysowanej w różnym czasie.
Jak widać, im więcej czasu poświęcamy na projekt, tym lepiej możemy go dopracować. Tym samym efekt pracy będzie bardziej zadowalający. A Ty, sugerując się właśnie powyższą grafiką, jak szybko chciałbyś dostać swoje logo?
Zakładając działalność liczysz na zyski, prawda? Logo Twojej firmy ma ją reprezentować na zewnątrz, ma być jej twarzą. Znak firmowy, tak samo jak twarz człowieka, już na starcie może nam coś o nim powiedzieć. Wiadomo, że pozory mogą mylić, ale wygląd w dzisiejszych czasach ma ogromne znaczenie.
To już wszystko o tym, czego nie oczekiwać od grafika.